piątek, 7 lipca 2017

Sandra Nowaczyk "Friendzone"






Wydawnictwo Feeria young
data wydania lipiec 2017
stron 408
ISBN 978-83-7229-664-1

Czy to jest przyjaźń, czy to jest kochanie?

Autorką powieści o nastolatkach, dla nastolatek i nie tylko, jest nastolatka - Sandra Nowaczyk urodzona w 2000 roku. Młoda pisarka swoim debiutem udowadnia, że ma talent. Jej książka to powieść w której fabułę podjęty jest temat miłości i przyjaźni męsko-damskiej. Połowa ludzkości uważa, że czysto przyjacielska relacja między kobietą i mężczyzną jest niemożliwa i kończy się romansem bądź ślubem. Są też tacy, którzy twierdzą, że płcie przeciwne mogą się z sobą przyjaźnić i tylko przyjaźnić a takie niezmienne relacje mogą trwać latami. Jak jest naprawdę, albo co statystycznie przeważa? To świetny temat na pracę co najmniej doktorską, ale to także dobra kwestia, którą można wpleść w książkową fabułę. 

Tatum i Griffin przyjaźnią się od dziecka. Są ze sobą bardzo zżyci i spoufaleni. Wiedzą o sobie wszystko, a ich relacja przypomina najbardziej idealne rodzeństwo. Mają naście lat i każde z nich jest w związku uczuciowym. Ona ma chłopaka, który nie jest ideałem i czasem zawodzi, on ma dziewczynę, którą kocha. I tak ma pozostać. Jak się okazuje jest to założenie czysto teoretyczne. Wszystko zmienia jeden wieczór, jeden bal maskowy na który Tatum w ostatniej chwili odwołuje przyjście, bo jej chłopak zawiódł i się upił. A jednak przychodzi i przeżywa olśnienie. Bo nagle serca Tate i Griffina zaczynają bić wspólnym rytmem. Opadają maski a wraz z nimi i szczęki młodej dziewczyny i chłopaka. Nastaje chwila, której miało przecież nigdy nie być. Jeden taniec i świat zmienia barwy, wali się w gruzy. Od tego tańca zaczyna się gra pozorów, a nasi bohaterowie wkładają na twarze totalnie niedopasowane maski. Do głosu dochodzą uczucia i wszystko staje na głowie? Jak potoczą się dalsze losy Tatum i jej przyjaciela?

"Friendzone" to książka, która idealnie nadaje się na kilka letnich godzin. Czyta się ją niezwykle lekko, ale uwaga - w tej powieści drzemie "magnez", który do niej mocno i zdecydowanie przyciąga. Opisana historia spotkała pewnie tysiące przyjaciół na całym świecie - nagle w przyjaźń wkradło się pożądanie, uczucie, które przychodzi nagle i dotyka z zaskoczenia. Każdy duet radzi pewnie sobie z nim w różny sposób. Może okazać się, że to tylko zauroczenie, które szybko minie. Może to być prawdziwa miłość, która zaprowadzi do ołtarza. Można też zaprzeczyć rytmowi serca i być głuchym na jego wołanie. Jak będzie w książce oczywiście nie zdradzę, bo uważam, że to godna polecenia opowieść, której warto poświęcić kilka godzin. Autorką jest nastolatka, która zaprasza do świata jej rówieśników. Łatwo jest Jej go opisać i dlatego też ta historia jest bardzo autentyczna i naturalna. 
Książka jest naładowana emocjami. Do narracyjnego głosu dopuszczona jest więcej niż jedna postać. Dzięki temu treść którą poznajemy jest jeszcze bardziej wiarygodna oraz prawdziwa. 
Fabuła szybko mnie ujęła, chwyciła za serce. Polubiłam bohaterów, którzy są tacy zagubieni, niepewni swoich decyzji i ze względu na zaistniałą sytuację i ze względu na trudny wiek w którym buzują hormony i pojawiają się chwile buntu. Lektura tej powieści doskonale uświadamia jak pełny pułapek i zawiłości jest czas dorastania, jak trudno jest opanować burze uczuć, które w wieku lat nastu nami targają. 
Tę książkę polecam nie tylko nastoletnim dziewczynom, ale także pokoleniu ich mam. Dla starszych czytelników to przyjemny i nieco sentymentalny powrót do przeszłości. Polecam gratulując Autorce mocnego debiutu.

1 komentarz: